Andree de Jongh

Learn About

Andree de Jongh

Belgia
30/11/1916 – 30/10/2007

„Dédée”, czyli „mała matka” – to jeden z pseudonimów Andree de Jongh. Ci, którzy znali ją z ruchu oporu, nazywali ją z kolei „małym huraganem” w dowód uznania, że na drodze do danego celu, potrafiła poradzić sobie z każdą przeszkodą. Była szefową organizacji konspiracyjnej o kryptonimie Linia Komet (z franc. Le Réseau Comète), która podczas II wojny światowej pomagała zestrzelonym nad Belgią lotnikom alianckim wrócić do Wielkiej Brytanii.

Urodziła się w Schaerbeek (obecnie dzielnica Brukseli) pod niemiecką okupacją podczas I wojny światowej. Jej mamę, brytyjską pielęgniarkę, zastrzelono za pomoc żołnierzom w ucieczce z Belgii do neutralnej Holandii. Andree de Jongh została, jak matka, wpierw pielęgniarką, a podczas II wojny światowej bohaterką ratującą alianckich żołnierzy.

Andree de Jongh wspominała, że po ponownym zajęciu kraju przez Niemców, nie mogła siedzieć z założonymi rękami. Postanowiła pomagać alianckim żołnierzom, głównie lotnikom, w powrocie do Wielkiej Brytanii. Trasa z Belgii wiodła przez Francję, Pirenejami do Hiszpanii. Pierwszy udany przerzut Andree de Jongh wykonała w sierpniu 1941 r. Przeszmuglowała wtedy szkockiego oficera – Jamesa Cromara z Aberdeen oraz dwóch belgijskich oficerów z Brukseli do hiszpańskiego Bilbao.

Andree de Jongh zorganizowała całą sieć osób pomagającym alianckim żołnierzom. Początkowo rząd brytyjski był nieufny, podejrzewając młodą Belgijkę o bycie niemiecką agentką, jednak szybkie sukcesy jej siatki sprawiły, że wkrótce sieć była finansowana przez brytyjski wywiad. Było to konieczne, albowiem jeden przerzut kosztował organizację ponad 2 tys. dolarów (według obecnej wartości tej waluty).

Linia Komet była największą tego typu siecią zorganizowaną w zachodniej Europie. Podczas trzech lat przerzucono ponad 770 osób, używając różnych dróg transportu. Najczęstsza trasa, wytyczona przez Andree de Jongh, wiodła ze stolicy Belgii lub Lille we Francji do Paryża, następnie przez Tours, Bordeaux, Bajonnę i Pireneje do San Sebastian. Dalej trasy biegły do Madrytu i Gibraltaru, tą drogą przemycono ponad 400 osób. Jednak z czasem niemiecki wywiad, dzięki pomocy sieci kolaborantów, doprowadził do licznych aresztowań wśród siatki. 15 stycznia 1943 roku, podczas wykonywania przerzutu na granicy francusko-hiszpańskiej, wpadła w ręce Niemców również Andree de Jongh. Belgijka podczas śledztwa i tortur wyjawiła kim była i czym się zajmowała, jednak przesłuchujący ją gestapowiec nie uwierzył w opowiedzianą historię. To uratowało jej życie, a młoda kobieta trafiła do obozu Ravensbrück.

Gdy Gestapo zdało sobie sprawę, kogo miało w swoich rękach, próbowało ponownie ją znaleźć, jednak de Jongh w obozie była bardzo schorowana i niedożywiona, ukrywała też swoją tożsamość, dlatego Niemcom nie udało się jej odnaleźć w tłumie kobiet uwięzionych w obozie.

Belgijka przeżyła wojnę, została oswobodzona wraz z nadejściem Armii Czerwonej 30 kwietnia 1945 r.

Photos