Urodził się w Gdańsku, które ówcześnie było wolnym miastem zarządzanym przez Ligę Narodów, a dziś należy do Polski. Jednak w dokumentach miał wpisane, że jego miejscem urodzenia był Mińsk, który ówcześnie był w Związku Sowieckim, a dziś jest stolicą Białorusi. Zmiany tej dokonała jego matka, która zrobiła tak z powodów politycznych. Tata Davida był lekarzem i generałem w Armii Czerwonej. Był bohaterem rewolucji bolszewickiej, jednak w latach 30 XX w. wypadł z łask i podczas tzw. Wielkiej Czystki w 1938 r. został zesłany do Gułagu na Syberię i tam zmarł w 1949 r.
Gdy wybuchła wojna między niedawnymi sojusznikami tj. gdy Niemcy zaatakowały Związek Sowiecki w 1941 roku David miał 18 lat i wstąpił na ochotnika do wojska. Podczas walk został trzy razy ciężko ranny. W styczniu 1945 roku Armia Czerwona przystąpiła do Operacji Styczniowej, której celem było wyzwolenie zachodnich terenów Polski, wkroczenie do Niemiec i zajęcie Berlina.
David służył w 322 Dywizji Strzeleckiej (Dywizji Piechoty) jako kierowca czołgu T-34. Kilka dni po rozpoczęciu ofensywy dywizja Davida wyzwoliła Kraków, a następnie skierowała się na zachód. Celem wojsk sowieckich było w tym rejonie wkroczenie na Śląsk i zajęcie tego silnie uprzemysłowionego regionu. Nad ranem w sobotę 27 stycznia żołnierze Armii Czerwonej wkroczyli na przedmieścia wokół Oświęcimia. W południe zajęli centrum miasta. W walkach o oswobodzenie miasta i obozu koncentracyjnego Auschwitz zginęło 231 czerwonoarmistów, a na terenie samego obozu zginęło ich 66. Podczas wyzwolenia obozu David staranował będące pod napięciem ogrodzenie obozu swoim czołgiem T-34, aby utorować drogę na piechurów sowieckich.
Wiele lat po wojnie wspominał, że był na terenie obozu bardzo krótko, jednak samo miejsce zrobiło na nim straszne wrażenie.
Kiedy dotarliśmy na miejsce, zobaczyliśmy ogrodzenie i tych nieszczęśników, przebiliśmy się przez ogrodzenie naszymi czołgami. Daliśmy więźniom jedzenie i kontynuowaliśmy natarcie. Wszędzie [w obozie] były szkielety, z baraków wychodzili chwiejnie ludzie, siadając i kładąc się pomiędzy umarłymi.
Z kolei jedna z więźniarek obozu tak wspomina oswobodzenie:
Usłyszeliśmy detonację granatu w pobliżu bramy obozowej. Natychmiast wyglądnęliśmy z bloków i ujrzałyśmy (…) kilku zwiadowców radzieckich. Na nasz widok zwiadowcy opuścili broń. Doszło do spontanicznego powitania. Znając język rosyjski, zwróciłam się do zwiadowcy ze słowami: “Zdrastwujtie pobieditieli i oswoboditieli!” W odpowiedzi usłyszeliśmy: “Uże wy swobodnyje”.
David, podobnie jak inni żołnierze Armii Czerwonej nie wiedzieli gdzie trafili i kogo wyzwolili. Nie znali historii KL Auschwitz. Jednak czyn, którego dokonali stał się symbolem dla ocalałych, a dzień 27 stycznia stał się Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu.
David przeżył wojnę, po której zgodnie z rodzinną tradycją studiował medycynę. Jednak jego pasją była szermierka i temu sportowi oddał się zupełnie. Najpierw jako zawodnik, a następnie aż do 1988 roku jako trener reprezentacji Związku Sowieckiego szermierek.